Pogoda jeszcze nie rozpieszcza, jednak kalendarz nie kłamie – Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami. Wiosna co prawda wydaje się pozostawać daleko w tyle, jednakże musimy trzymać kciuki, aby czym prędzej objawiła nam się zielenią, ciepłem i rozkwitem kwiatów. Postanowiłam zachęcić ją do szybszego nadejścia, prezentując najciekawsze (w mojej opinii) dziergane inspiracje na wiosenno – wielkanocne dekoracje. Wykonane na drutach i szydełku, rzecz jasna.
Śmiało można stwierdzić, że ile osób, tyle pomysłów na wykonanie włóczkowych dekoracji. Internet ma w tym temacie tak wiele do powiedzenia, a w zasadzie – do pokazania, że przy wyborze dzisiejszych inspiracji kierowałam się taktyką: co sama chciałabym mieć w domu (czytaj: zrobić samodzielnie).
Na początek – nie tylko piękne, ale i praktyczne – kolorowe podkładki pod kubki w kształcie kwiatów pochodzące z bloga aspoonfulofsugardesigns.com. Wpisuję je na moją listę: Do wydziergania latem.
Szczegóły dotyczące tych podkładek znajdziecie na stronie.
Czym zaś przystroić dom na wiosnę? Proponuję wianek! Wiem, niektórym wianki kojarzą się wyłącznie ze świętami Bożego Narodzenia, jednakże dla mnie równie przyjemnie wyglądają w edycji Wielkanocnej (mówię to z pełnym przekonaniem – ozdobiłam pokój dwoma takimi cudami, choć nie dzierganymi; nabyłam je w zaprzyjaźnionych Warsztatach Terapii Zajęciowej) . Wybrałam dla Was jeden dziergany wianek z bloga attic24.typepad.com. Całą instrukcję (w języku angielskim) jego wykonania znadziecie tutaj.
Ze względu na mnogość elementów, nie jest to najprostszy wzór, ale dzięki radosnej pstrokatości, wart zachodu.
Wielkanoc tuż tuż, dlatego dzisiejsze dziergane inspiracje nie mogą obejść się bez jajek, kur i baranków! Wydaje się, że to nudne i oklepane, ale kunszt wykonania tych rzeczy naprawdę powala. Chciałabym umieć zrobić takie cuda!
Kto powiedział, że pisanki muszą być malowane? Anna z wyszydelkowana.pl udowadnia, jak piękne są szydełkowe pisanki! Więcej zdjęć i schemat wykonania znajdziecie na stronie.
Genialnym gażetem są również, pochodzące ze strony pickles.no, ocieplacze na ugotowane jajka – łączą stronę praktyczną z efektem wizualnym – w sam raz na śniadanie Wielkanocne. Jak zrobić takie ocieplacze? Zajrzyjcie tutaj.
Pozostając przez chwilę w temacie ocieplaczy, na stronie bobbilewin.com znajdziecie opis krok po kroku (po angielsku, ale z instrukcją obrazkową) przepiękny ocieplacz na czajnik! Nie wiem, czy bardziej urzekł mnie „fason”, czy kolory tego dzierganego dzieła!
Wracając do tematów około wielkanocnych, na blogu petalstopicots.com upolujecie prawdziwie szczęśliwą szydełkową kurę. Szczegółowy opis (w języku angielskim) na stronie.
P.S. Widać, że pęka z dumy (albo z nadmiaru kukurydzy)!
I na koniec: u Uli z wolnymczasem.pl pojawiły się niedawno kradnące serce baranki, a w zasadzie owieczki – zakochałam się w nich bez pamięci! Więcej zdjęć tych cudaków wraz ze źródłem wzoru, dostępnych na stronie: http://wolnymczasem.pl/wielkanocna-owieczka/
To jedynie garstka z bezbrzeżnej toni pomysłów na wiosenno-wielkanocne dziergane ozdoby. Jeśli sami robicie takowe – dajcie znać! I obowiązkowo podzielcie się z nami swoimi ulubionymi pomysłami na dziergane gadżety w podobnym stylu.
P.S. Smutny wielkanocny króliczek w sweterku (smutny, bo wylądował z dala od swojej zwierzęcej paczki postowych przyjaciół) pochodzi stąd.
Korzystając z okazji, życzymy wesołych, kolorowych i słonecznych Świąt Wielkiej Nocy! (Mokrych nie, bo dość już mamy wilgoci i zimna)
Z wiosennymi pozdrowieniami,
Misia
Piękne te owieczki. Ale przy szydełkowych pisankach odpadłam <3
jedne i drugie mistrzowskie – ich autorki mają moc 🙂
Same cudowności, a te owieczki po prostu są mega mega śliczne. Pozdrawiam i zapraszam do ans http://siostrydajarade.blogspot.com/2016/03/gagalu-daj-sie-zainspirowac.html
to prawda:)
Przepięknie to wygląda! Przywołuje słoneczną i ciepłą wiosnę;)
Owieczki są urocze! Jak się nauczę dziergać to zrobię sobie takie ;D
Owieczki są świetne! Może jeszcze zdążę spróbować i zrobię jedną zanim święta się skończą. 😉 A kwiatuszkowych podkładek i wdzianka na czajniczek sobie nie odpuszczę! 😀